7 kwietnia 2015

Match #1

Mam pewną przypadłość.... Sprawdzam pocztę co 10 minut od momentu, w którym otworzyli mi room. Ale z tego co czytałam na innych blogach, to nie jestem z nią sama. Wczoraj wieczorem jak zwykle przed snem sprawdziłam gmaila - pusto. Dzisiaj, zaraz po tym jak się obudziłam, włączyłam wi-fi w telefonie, widziałam, że jakieś mejle przyszły. "aaaa, to tylko reklamy". Niestety, nie były to reklamy, a mejl od rodzinki z Teksasu. Mieszkają pod Houston w Katy. Mają trójkę ślicznych dziewczynek (6,4,2). Filmik fajny, dziewczynki są słodziutkie, okolica wspaniała. Jednakże coś mnie do nich nie przekonuje, Wydają się bardzo konserwatywni. Obecnie jest u nich druga au pair. Póki co, staram się nie nastawiać negatywnie, czekam na rozmowę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz