Hej...
Nie pisałam o tym od razu bo myślałam że to będzie PM.
Niestety rodzina się nie odezwała.
Lokalizacja: Chicago
Dzieci: bliźniaki w brzuchu
Rodzice HM przyjechali z Polski do USA w latach '60. Ona sama nie mówi za dobrze po polsku. HD amerykanin. Mieszka z nimi Mama HM więc w razie mojej choroby/szkoły może zająć się dziećmi.
Naprawdę była to rodzina moich marzeń. Nie wiem czy sami zeszli czy agencja ich zrzuciła po 48h.
Niestety rodzina się nie odezwała.
Lokalizacja: Chicago
Dzieci: bliźniaki w brzuchu
Rodzice HM przyjechali z Polski do USA w latach '60. Ona sama nie mówi za dobrze po polsku. HD amerykanin. Mieszka z nimi Mama HM więc w razie mojej choroby/szkoły może zająć się dziećmi.
Naprawdę była to rodzina moich marzeń. Nie wiem czy sami zeszli czy agencja ich zrzuciła po 48h.
BTW. Ktoś się orientuje jak to jest z tym zrzucaniem rodzin przez CC? I jak ja im wysyłam wiadomość na roomie to oni ją widzą też na skrzynce mailowej czy na ich profilu?
Buziaki :*
jak rodzina się nie odzywa to sama pierwsza pisz! :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie napisałam. I nie wiem czy oni świadomie się nie odezwali czy może np. Ona zaczęła rodzić (napisali w liście że bliźniaki mogą się pojawić w połowie maja).
Usuńa kiedy im napisałaś?
UsuńHmm. Oni się ze mną zmatchowali rano, a pisałam do nich wieczorem pierwszego dnia. Dlatego zastanawiam się czy oni tą wiadomość widzą na mailu - może jeszcze się odezwą
UsuńSkoro to rodzina z Twoich marzeń to trzymam kciuki żeby się odezwali! U mnie 11 okazała się PM, to może u Ciebie też :D
OdpowiedzUsuńJuż jestem tak zdespdrowana, że mam ochotę odezwać się do nich na facebooku :D
UsuńHaha wczoraj też mi się zgłosiła fajna rodzina w CC i się nie odezwali. (Hostka też z pochodzenia Polką haha) Napisałam pierwsza, ale nic nie odpisali :/ też się zastanawiam gdzie oni dostają tą wiadomość od nas..
OdpowiedzUsuńPytałam na "naszej" grupie o to właśnie :D Dostają tą wiadomość na maila. Więc bądź dobrej myśli. Ja też jestem. :)
Usuńbliźniaki w brzuchu! :) ale fajne dzieciaczki będą :)
OdpowiedzUsuńWiem! Dlatego modlę się o jakiś odzew z ich strony :)
UsuńI jak odezwali się? :)
UsuńA co Ty :( A szkoda. Bo byliby idealni.
UsuńSzkoda , nie lubię jak się nie odzywają :P
UsuńNie wiem jak to jest z wiadomościami wysyłanymi w CC, sama raz wysłałam tylko "fajni jesteście", napisali mi sami mejla po jakimś czasie. Jeżeli stało się to po 48h to wydaje mi się, że sami zeszli.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że sami zeszli. Zbieram się i zbieram, żeby napisać do biura do Warszawy ale jakoś mi nie wyszło jeszcze to :D Nie wiem też czy chcę znać odpowiedź. Możliwe, że tak miało być :)
Usuń